Jeśli trafiłaś na ten blog, zapewne Thermomix nie jest Ci obcy. Chciałabym, aby było tak i ze mną. Przeczytaj zatem fragment mojej historii. Będzie mi niezwykle miło, jeśli podzielisz się także własną w komentarzu.
Cześć́, jestem Iza!
Z zawodu jestem scenografem i jest to nie tylko moja praca, ale też i pasja. Można powiedzieć, że z biegiem lat zupełnie się w niej zatraciłam, nie dbając o siebie, jak to zwykle bywa. Wszyscy byli ważni, a moje potrzeby były na końcu.
Przekraczanie siebie nigdy nie jest pozbawione konsekwencji – mam nadzieję, że
wiesz to i nie musisz przekonywać się na własnej skórze, jak to było w moim przypadku. A ja doprowadziłam do tego, że zaczęłam chorować i bardzo potrzebowałam zmiany, przede wszystkim rewolucji w myśleniu i podejściu.
Rozpoczęłam więc poszukiwania lepszej drogi do zdrowia.
Zmieniłam więc przede wszystkim podejście do jedzenia i właśnie drogą poszukiwań do balansu na talerzu, która zaprowadziła mnie także do równowagi w życiu, chcę się z Tobą podzielić.
Krok po kroku w moim organizmie i samopoczuciu następowały pożądane zmiany.
Nastąpiło to głównie dzięki nowym nawykom żywieniowym i odnalezieniu własnego sposobu gotowania.
Gdybym miała jakoś „zaszufladkować” to, jak jem, nazwałabym ten sposób żywienia jedzeniem intuicyjnym, które można wykonać w prosty, szybki i niekłopotliwy sposób.
Nigdy nie byłam zwolennikiem liczenia kalorii i stosowania diet, zależało mi jednak na zdrowiu i utrzymaniu szczupłej figury.
Zaczęłam wsłuchiwać się w swoje ciało, dostosowywać się do niego, podążać za jego rytmem i zmiennością pór roku.
W oparciu o uważną obserwację siebie i swoich potrzeb, wiedzę o współczesnych trendach żywieniowych, zdecydowałam się na intuicyjne podejście do jedzenia i tym chcę podzielić się moimi doświadczeniami właśnie z Tobą.
Talerz jest jak scena!
Ku mojemu zdziwieniu zauważyłam, że wiedza i umiejętności, jakie wykorzystuję w pracy scenografa, pomagają mi w przygotowywaniu posiłków.
Są dwa istotne elementy, które łączą te dwie rzeczy, a jest to: wyobraźnia i kreatywność. Wyobraźnia jest wręcz niezbędna w organizacji podczas gotowania. Pomaga mi planować, podejmować decyzje, ułożyć cały proces. Kreatywność – pozwala wizualizować cały przebieg gotowania, wg kolejności, jaką muszę wykonać i zastosować odpowiednie składniki.
Dzięki tym umiejętnościom tworzę plan, który powstaje nawet na kilka dni wcześniej. Przez to, że uwzględnia on wszystkie niezbędne elementy, jakie muszę wykonać, oraz to, co powinnam przygotować, proces przebiega bez zakłóceń.
Wyobraźnia i kreatywność jest też niezbędna, do tego, aby przewidzieć i zrozumieć zależności między poszczególnymi krokami gotowania. Wyobrażam sobie, jak wykonywane czynności wpływają na siebie nawzajem, a koncentrując się na kolejnych zadaniach, dbam o płynny przebieg procesu. Znacznie skraca to czas spędzony w kuchni, a to daje nam przestrzeń na budowanie relacji, odpoczynek, dobrą książkę, film czy aktywność fizyczną.
Zaoszczędzony czas jest bezcenny!
Chcę, abyś zrozumiała, ile zyskałam dzięki dostarczaniu mojemu ciału regularnie zdrowych posiłków bez znacznego uszczerbku czasowego. Mogłam dzięki temu realizować się i zawodowo i rodzinnie, a także – poświęcić czas na „przyprawę życia”, czyli bezcenne momenty, jakie odnajdujemy w prostych czynnościach, takich jak np. uprawianie sportu.
Ja uwielbiam jeździć na rowerze. Nierzadko zapuszczam się na ponad 40-kilometrowe przejażdżki. Odkrywam nowe trasy i widoki, które chłonę całą sobą. Barwy, zapachy, odgłosy, cały ten piękny złożony świat. Dostrzegam detale, cieszę krajobrazami i naturą. Jazda na rowerze to czas tylko dla mnie. Mogę oderwać się od codziennych zajęć i skupić na tym, co w mojej głowie – planować i wymyślać. To prawdziwy relaks i odpoczynek. Jak ja to lubię! I wiem, że nie byłoby to możliwe, gdyby nie ułatwianie sobie życia na różne sposoby.
Choćby poprzez używanie Thermomixa na co dzień.
Uwielbiam wykorzystywać mój „Garnek na wypasie” w pełni, gotować kilka potraw naraz – za dotknięciem palca. Przerodziło się to w pasję do tworzenia przepisów kulinarnych. Eksperymentuję z różnymi kombinacjami smakowymi i tworzę nowe, innowacyjne połączenia i potrawy.
Ponieważ potrafię myśleć nieszablonowo, poza utartymi schematami eksperymentować z różnymi kombinacjami smakowymi, czy technikami przygotowywania potraw, odkrywam nowe smaki i nadaję daniom osobisty charakter. Karmienie innych jest moim sposobem wyrażania miłości i dlatego czuję ogromną potrzebę, dzielenia się takim podejściem do życia i innych ludzi.
Wierzę, że takie podejście może znacznie poprawić Twoje samopoczucie, a przepisy, jakimi będę chciała się dzielić, dadzą Ci wiele radości. Możesz liczyć na łatwy sposób przygotowania dań, radość z jedzenia i więcej czasu dla siebie i rodziny. Głęboko wierzę w to, że przełoży się to na lepsze samopoczucie fizyczne i psychiczne, a także ogólne zadowolenie i radość Twojej rodziny.